Już za parę dni, za dni parę... wymienimy kalendarze na nowe i wejdziemy w nowy, 2014, rok. Przyszedł więc czas na małe podsumowanie już właściwie minionego roku. Dziś chciałabym więc przypomnieć Wam kilka postów, które mogliście tu przeczytać na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy i do których być może chcielibyście wrócić albo... przeczytać je po raz pierwszy, jeśli zaglądacie tu od niedawna :)
Posty wybrane zostały całkowicie subiektywnie, a selekcja nie została oparta na żadnych blogowych statystykach czy podziałach. Jedynie dla większej przejrzystości dzisiejszego posta postanowiłam uporządkować wybrane wpisy w kilku kategoriach.
A więc- zaczynamy!
W kategorii Chicago-Illinois-USA:
1) spacer po Chicago, podczas którego starałam się nie tylko pokazać najbardziej znane miejsca w Chicago, ale także zaproponować jedną z tras, którą możecie wybrać na wiosenno-letni spacer lub gdy zwiedzacie Chicago i chcecie zobaczyć "jak najwięcej w jak najmniej";
2) o znanych domach w Illinois- tu możecie dowiedzieć się, jakie sławne osoby mieszkają lub mieszkały w okolicach Chicago oraz poznać kilka domów, które znacie z filmów, a niekoniecznie wiedzieliście, że mieszczą się właśnie tutaj;
3) czy Polakom w Chicago brakuje polskości? Pod wieloma względami na pewno tak, ale przecież sporo tych polonijnych akcentów mamy!;
4) często dostaję pytania od Czytelników na temat tego,co trzeba zrobić, by zamieszkać w USA. Nie ma jednej odpowiedzi,bo każda sytuacja jest inna, każdy ma inne możliwości i inne bariery. Ale kilka ogólnych uwag,od których warto rozpocząć dalsze zdobywanie informacji, zamieściłam w poście amerykańskich możliwościach;
5) Chicago w obrazkach, czyli pierwsza część chicagowskich memów, które w czasem zabawny, czasem zaskakujący sposób ukazują życie w Chicago i tutejszą specyfikę.
W kategorii podróże:
1) Nowy Jork, cz.2, czyli jeden z postów opisujących nasz weekendowy wypad do Nowego Jorku. Było spontanicznie, intensywnie i wesoło :) Myślę, że część druga najlepiej oddaje klimat naszego wyjazdu i samego New York City, ale jeśli macie ochotę na więcej, to zapraszam do lektury pozostałych wpisów z nowojorskiej serii, które znajdziecie na przełomie maja i czerwca;
2) co zrobić w letni weekend? Może pojechać na biwak? Oto moja relacja z biwaku w przepięknej okolicy w Wisconsin;
3) początek września był dla nas bardzo intensywny. Pierwszy weekend spędziliśmy w St. Louis, w stanie Missouri. Kilka postów z tego wyjazdu znajdziecie we wrześniu,a kilka wciąż czeka na napisanie :) Dziś zachęcam Was do przeczytania o Cahokia Mounds, które moim zdaniem jest miejscem absolutnie magicznym, choć niestety, magię można poczuć chyba dopiero stawiając swoją białą stopę na tym starym, Indiańskim gruncie;
4) Key West, czyli fragment naszej podróży po Florydzie. Wybrałam akurat ten do dzisiejszego zestawienia, ponieważ chyba najbardziej oddaje klimat Florydy i jej różnorodność. Kto lubi czytać o słońcu, palmach i oceanie, ale także o dzikiej przyrodzie i parkach rozrywki, tego zachęcam do lektury także kilku innych florydzkich postów, które napisałam we wrześniu. Albo od razu kliknijcie w etykietę "Floryda", bo wpisów o tym pięknym stanie powstało znacznie więcej:) ;
5) skoro już mowa o podróżach, to może chcecie dowiedzieć się więcej o nieco innym sposobie zwiedzania? Taniego i ciekawego?:) Zapraszam na post o couchsurfing!
W kategorii różności:
1) jak wyglądały Stany w końcu XIX wieku, czyli czego dowiedzieć się możecie od Henryka Sienkiewicza. Pierwszy post z serii, która... nigdy nie została przeze mnie rozwinięta :) ale spokojnie, mamy czas!;
2) mój kobiecy manifest na koniec roku, czyli dlaczego nie warto przejmować się tym, co wskazuje nam waga;
3) o początkach mojej edukacji wyższej w USA, czyli jak wyglądała droga do amerykańskiego college'u;
4) dbajmy o nasz język! I błagam, nie popełniajmy takich obrzydliwych błędów!;
5) i jeszcze jeden post o języku, czyli o sytuacji, która dobitnie uzmysłowiła mi, dlaczego trzeba uważać, co mówi się po polsku, nawet za granicą...;
6) jak się okazało w komentarzach pod tym niepozornym postem, kondycja samochodów to sprawa mocno dyskusyjna. Kto by pomyślał?;
7) i ostatni w dzisiejszym zestawieniu, choć zdecydowanie jeden z najgłębiej pozostających w moim sercu, post o losie słoni, które przez człowieka stały się gatunkiem zagrożonym.
Pominęłam coś istotnego?:)
Posty wybrane zostały całkowicie subiektywnie, a selekcja nie została oparta na żadnych blogowych statystykach czy podziałach. Jedynie dla większej przejrzystości dzisiejszego posta postanowiłam uporządkować wybrane wpisy w kilku kategoriach.
A więc- zaczynamy!
W kategorii Chicago-Illinois-USA:
Chicago, źródło |
1) spacer po Chicago, podczas którego starałam się nie tylko pokazać najbardziej znane miejsca w Chicago, ale także zaproponować jedną z tras, którą możecie wybrać na wiosenno-letni spacer lub gdy zwiedzacie Chicago i chcecie zobaczyć "jak najwięcej w jak najmniej";
2) o znanych domach w Illinois- tu możecie dowiedzieć się, jakie sławne osoby mieszkają lub mieszkały w okolicach Chicago oraz poznać kilka domów, które znacie z filmów, a niekoniecznie wiedzieliście, że mieszczą się właśnie tutaj;
3) czy Polakom w Chicago brakuje polskości? Pod wieloma względami na pewno tak, ale przecież sporo tych polonijnych akcentów mamy!;
4) często dostaję pytania od Czytelników na temat tego,co trzeba zrobić, by zamieszkać w USA. Nie ma jednej odpowiedzi,bo każda sytuacja jest inna, każdy ma inne możliwości i inne bariery. Ale kilka ogólnych uwag,od których warto rozpocząć dalsze zdobywanie informacji, zamieściłam w poście amerykańskich możliwościach;
5) Chicago w obrazkach, czyli pierwsza część chicagowskich memów, które w czasem zabawny, czasem zaskakujący sposób ukazują życie w Chicago i tutejszą specyfikę.
W kategorii podróże:
źródło |
2) co zrobić w letni weekend? Może pojechać na biwak? Oto moja relacja z biwaku w przepięknej okolicy w Wisconsin;
3) początek września był dla nas bardzo intensywny. Pierwszy weekend spędziliśmy w St. Louis, w stanie Missouri. Kilka postów z tego wyjazdu znajdziecie we wrześniu,a kilka wciąż czeka na napisanie :) Dziś zachęcam Was do przeczytania o Cahokia Mounds, które moim zdaniem jest miejscem absolutnie magicznym, choć niestety, magię można poczuć chyba dopiero stawiając swoją białą stopę na tym starym, Indiańskim gruncie;
4) Key West, czyli fragment naszej podróży po Florydzie. Wybrałam akurat ten do dzisiejszego zestawienia, ponieważ chyba najbardziej oddaje klimat Florydy i jej różnorodność. Kto lubi czytać o słońcu, palmach i oceanie, ale także o dzikiej przyrodzie i parkach rozrywki, tego zachęcam do lektury także kilku innych florydzkich postów, które napisałam we wrześniu. Albo od razu kliknijcie w etykietę "Floryda", bo wpisów o tym pięknym stanie powstało znacznie więcej:) ;
5) skoro już mowa o podróżach, to może chcecie dowiedzieć się więcej o nieco innym sposobie zwiedzania? Taniego i ciekawego?:) Zapraszam na post o couchsurfing!
W kategorii różności:
1) jak wyglądały Stany w końcu XIX wieku, czyli czego dowiedzieć się możecie od Henryka Sienkiewicza. Pierwszy post z serii, która... nigdy nie została przeze mnie rozwinięta :) ale spokojnie, mamy czas!;
2) mój kobiecy manifest na koniec roku, czyli dlaczego nie warto przejmować się tym, co wskazuje nam waga;
3) o początkach mojej edukacji wyższej w USA, czyli jak wyglądała droga do amerykańskiego college'u;
4) dbajmy o nasz język! I błagam, nie popełniajmy takich obrzydliwych błędów!;
5) i jeszcze jeden post o języku, czyli o sytuacji, która dobitnie uzmysłowiła mi, dlaczego trzeba uważać, co mówi się po polsku, nawet za granicą...;
6) jak się okazało w komentarzach pod tym niepozornym postem, kondycja samochodów to sprawa mocno dyskusyjna. Kto by pomyślał?;
7) i ostatni w dzisiejszym zestawieniu, choć zdecydowanie jeden z najgłębiej pozostających w moim sercu, post o losie słoni, które przez człowieka stały się gatunkiem zagrożonym.
Pominęłam coś istotnego?:)