1/30/2014

I stało się!

I stało się!
   W tym roku bardzo długo wahałam się, czy zgłaszać się do konkursu Blog Roku. Można powiedzieć, że wahałam się do ostatniej chwili, bo Pamiętnik Emigrantki wszedł do puli raptem kilka godzin przed upływem terminu zgłaszania blogów... W tym roku jednak podchodzę do zabawy zupełnie bez emocji- nie będę Was nagabywać, nie będę tworzyć zachęcających do głosowania grafik... Po prostu informuję,...

1/27/2014

14 wydarzeń, których nie możesz ominąć w lutym

14 wydarzeń, których nie możesz ominąć w lutym
   Ominęłam wydarzeniowy post na styczeń, bo w tym roku było naprawdę ubogo. Głównie dlatego, że większość wydarzeń została przeniesiona na luty. Nie ma się więc co dziwić, że w najbliższym miesiącu kalendarz będzie rozgrzany do czerwoności- oj, będzie się działo i w Chicago, i w USA! Kto więc mieszka w Wietrznym Mieście albo będzie miał okazję być tutaj w lutym, ten zdecydowanie powinien...

1/23/2014

Czy ludzkie bestialstwo ma granice?!

Czy ludzkie bestialstwo ma granice?!
      Na początku miał być tylko krótki post na FB, ale jednak za bardzo poruszył mnie ten temat.      Ludzka brutalność, bezwzględność, żądza krwi i wręcz rzeźnicze zapędy nie przestaną mnie zaskakiwać i przerażać.        Nawet nie będę powtarzać się o sytuacji słoni i nosorożców zabijanych tylko dla ich ciosów i rogów. Nie...

1/17/2014

Pierwsze dni w college

Pierwsze dni w college
    Jak pisałam w listopadzie, zdecydowałam się w końcu iść do college. Jaki wybrałam kierunek i jak wyglądały początki początków możecie przeczytać we wspomnianym poście, natomiast dziś chciałabym podzielić się z Wami moimi wrażeniami po pierwszym tygodniu kolejnej odsłony studiowania, tym razem w Ameryce....

1/14/2014

Wrażenia po Złotych Globach 2014

Wrażenia po Złotych Globach 2014
   "Daniel! Złote Globy w TV!" krzyknęłam jakoś za pięć ósma w niedzielę wieczorem. Jak to się stało, że my, tacy kinomaniacy, zapomnieliśmy całkiem w tym roku o Golden Globes, to ja nie mam pojęcia, w każdym razie gdy tylko zdaliśmy sobie sprawę, że to TEN dzień i TA godzina, szybko zasiedliśmy przed telewizorem. A dziś, podobnie jak rok temu, postanowiłam podzielić się z Wami moimi wrażeniami...

1/07/2014

Chi-beria

Chi-beria
   Domyślam się, że dzięki serwisom informacyjnym i internetowi wszyscy doskonale wiecie, co aktualnie dzieje się w Chicago i właściwie na większości terytorium USA. Zimowy pogrom. Śnieg, mróz- jak na Grenlandii. Albo Syberii. No właśnie- pokochałam określenie Chi-beria, już dawno nie słyszałam nic tak trafionego :) Zresztą- już wczoraj na FB sygnalizowałam, jak sytuacja ma się u nas.....

1/05/2014

Noworoczny misz-masz

Noworoczny misz-masz
    Zaczął się nowy rok, a mnie ogarnęła jakaś dziwna niemoc. Czy to przez chorobę, czy przez pogodę, czy może przez wszechobecną, wyraźnie wyczuwalną noworoczną presję, że przecież wszystko musi być teraz lepsze niż jeszcze tydzień temu- ciężko powiedzieć. Postanowiłam jednak, że jakoś ten nowy rok na blogu przecież trzeba zacząć. Może nie będzie fajerwerków, ale trochę niusów Wam...
Copyright © 2016 Pamiętnik Emigrantki , Blogger