7/30/2012

Ślubno- weselnych przygotowań część druga

   Jak zapowiadałam przeszło 2 miesiące temu, przyszła pora na kolejną porcję informacji o organizacji ślubu i wesela w USA. Trochę się zeszło, bo muszę przyznać, że to bardzo skomplikowana, czasochłonna i stresująca procedura :D    Etap czwarty- wybór zespołu/DJ'a. Każda opcja- zespół czy DJ- ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony, zespół jest bardziej tradycyjnym i zgodnym...

7/29/2012

Amerykańskie akcenty 4

Amerykańskie akcenty 4
Długo mnie nie było z "akcentami", więc dziś trochę większa porcja zdjęć :)     Nie jest tajemnicą, że Amerykanie mają... hmmm... parę więcej kilo niż przeciętny człowiek. Kobieta na zdjęciu nie jest jeszcze jakoś szczególnie "amerykańska" pod tym względem, niemniej uroczo jest patrzeć, jak czyta sobie porady dotyczące utrzymania dobrej sylwetki. O ile zakład, że na czytaniu się...

7/22/2012

Oreo rulezzz

Oreo rulezzz
   Weź jedno- poliż- zamocz- i zjedz!-> taką instrukcję jedzenia ciasteczek "Oreo" otrzymaliśmy w reklamie telewizyjnej jakieś półtora roku temu, kiedy ten produkt wchodził do Polskich sklepów. Nie wiem, jak aktualnie wygląda w tej kwestii sytuacja w Polsce, ale Amerykanie mają absolutnego bzika na punkcie Oreo! Z jednej strony nie ma się co dziwić- w końcu od 1912 roku, kiedy ciasteczka...

7/18/2012

Where's George?

Where's George?
  Zastanawialiście się czasem, trzymając w ręku pieniądze, szczególnie te starsze, "po przejściach", jaką drogę przebyły, zanim trafiły do Was? Kto wcześniej był ich posiadaczem, co za nie kupił, w jakich to było miastach? Ile musiał pracować i gdzie, żeby móc trzymać w ręku akurat taki nominał? A może zastanawialiście się, czy zdarzyło się już, aby jeden pieniądz trafił do Was dwa lub więcej...

7/17/2012

Sąsiedzka integracja

Sąsiedzka integracja
   Zauważyłam, że Amerykanie bardzo lubią "przydomowe imprezy", czy jakkolwiek to nazwać. Pisałam jakiś czas temu o garage sale, a dziś kilka słów o sąsiedzkiej integracji, nabierającej tempa latem, a gasnącej w okresie jesienno- wiosennym.    W ciepłe, weekendowe dni zdarza się, że niektóre osiedlowe uliczki są zamknięte, czasem nawet o pomoc w organizacji proszona jest policja....

7/09/2012

Niedziela w Cantigny Park

Niedziela w Cantigny Park
   Odkryliśmy świetne miejsce niedaleko Chicago- Cantigny Park w Wheaton. Dzięki temu, jak i sprzyjającej jak na ostatnie dni pogodzie, wczorajszy dzień zaliczam do bardzo udanych:)     Cantigny Park to 500 akrowy kompleks parków i ogrodów, dający szansę nie tylko na leniwe spędzenie dnia, ale także na poznanie historii, ponieważ na jego terenie mieści się skansen z...

7/07/2012

4th July i dalsze upały

4th July i dalsze upały
   Po pierwsze, nie cierpię 4th July. Już dzień wcześniej nie dało się spać, bo przez pół nocy towarzyszył człowiekowi huk fajerwerków. W sam Dzień Niepodległości oczywiście powtórka, tylko ze zdwojoną siłą. Jakby było za zimno, trzeba było jeszcze nagrzać powietrze fajerwerkami i zasmrodzić je totalnie. Żeby to chociaż jakieś porządne fajerwerki były! Niestety, jak się pochodzi ze Szczecina...

7/03/2012

Lato w Chicago

Lato w Chicago
   Zawsze uwielbiałam lato. Słoneczko, ciepełko- to zdecydowanie raj dla mnie! Wysoka temperatura nie męczyła mnie, a wręcz czułam, że mam więcej energii. Ale to było w Polsce. Bo tutaj, w Chicago, zaczynam powoli chyba tęsknić za chłodami... źródło: http://www.weather.com Obok mała tabelka, obrazująca najbliższe klika dni w Wietrznym Mieście. równie dobrze można by pozmieniać tylko daty,...

7/01/2012

Po Euro 2012

Po Euro 2012
       Na wstępie pragnę poinformować, że post ten nie będzie o moich rozważaniach na temat wyników, (nie)wybudowanych autostrad, urody piłkarzy czy innych, jakże często poruszanych, aspektów zakończonego już Euro Cup 2012. źródło: http://sportsillustrated.cnn.com     Chyba nie jest dla nikogo niespodzianką, że piłka nożna (soccer) nie jest w USA...
Copyright © 2016 Pamiętnik Emigrantki , Blogger