4/01/2013

Wielkanocne atrakcje dla najmłodszych

   Święta minęły jak zawsze bardzo szybko. Dziś, w poniedziałek, większość osób wróciła już do pracy. W Stanach Zjednoczonych Poniedziałek Wielkanocny nie tylko nie jest dniem wolnym od pracy, ale także nie jest znany jako Lany Poniedziałek- wodne zabawy urządzają sobie praktycznie jedynie Polacy. Więcej o Wielkanocy w USA można przeczytać w moim zeszłorocznym poście.

   Dziś chciałabym pokazać Wam, jakie atrakcje związane z Wielkanocą mają amerykańskie dzieci, a to wszystko dzięki uprzejmości Edyty, która udostępniła mi swoje zdjęcia :)

Jeszcze przed Wielkanocą w przedszkolach oczywiście pojawia się Wielkanocny Zając :)

Na zdjęciu wizyta w ABCD Academy for Children.


























    W niektorych centrach handlowych, kościołach i wielu innych miejscach odbywa się Egg Hunt, czyli "polowanie na jajka", podczas którego dzieci biegają z koszyczkami i zbierają do niego kolorowe pisanki, przygotowane wcześniej przez organizatorów. Dziecko, które uzbiera najwięcej jajek albo znajdzie największe bądź najmniejsze (są różne warianty zabawy), otrzymuje nagrodę.

   Co ciekawe, Egg Hunt to konkurencja, która została wpisana także do Księgi Rekordów Guinnessa- na przykład miasteczko Homer w stanie Georgia, liczące 950 mieszkańców, w 1985 r. zorganizowało Egg Hunt na 80 tysięcy pisanek!

A oto, co o tegorocznym Egg Hunt organizowanym przez centrum handlowe Old Orchard opowiedziała mi Edyta, która wybrała się tam ze swoim synkiem: "W Old Orchard akurat kilka tygodni temu trzeba było zarejestrować się online. Były dwie godziny do wyboru: 10:30 i 11:30. Pierwsze 50 zarejestrowanych na każdą godzinę dzieci w wieku od 3 do 6 lat, mogło wziąć udział w corocznym Egg hunt. Dzieci musiały być w stanie zbierać jajka samodzielnie, na wyznaczone pole rodzice nie mieli wstępu. Dzieci zbierają jajka ile im się uda i ile są w stanie aż do momentu wyzbierania wszystkich jajek. Jajka wypełnione są słodyczami i drobnymi zabawkami. Wszystkie jajka dziecko zabiera do domu i raczy się swoją zdobyczą. W tamtym roku byliśmy w innym miejscu i wcześniejsza rejestracja nie była wymagana, ale pola też byly podzielone na różne grupy wiekowe: dzieci od najmłodszych 2-latków, poprzez starsze dzieci i najliczniejszą i najstarszą grupę wiekową szkolną."

źródło
    Niektóre centra handlowe poszły nawet o krok dalej, by zadowolić najmłodszych i przyciągnąć ich rodziców, i tak oto Old Orchard poza Egg Hunt, zorganizwało także mini-zoo, w którym oglądać można było przede wszystkim zwierzęta związane z Wielkanocą.




   To tyle w temacie Wielkanocy. A z okazji dzisiejszego Prima Aprilis (w USA-choć nie tylko tutaj- znanego jako April Fool's Day), życzę wszystkim koszyczka najwyborniejszych żartów i psikusów :)


4 komentarze:

  1. Szkoda, że u nas nie ma tradycji ze zbieraniem jajek...

    OdpowiedzUsuń
  2. ale zjadlabym czekoladowe jajko ;)
    ñam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna tradycja :) i faktycznie szkoda, że nieobecna w Polsce :)
    Pozdrawiam Paweł
    http://twojwybortwojaprzyszlosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie jest właśnie życie w Ameryce. Poza tym, że organizują fajne zabawy dla dzieci to jeszcze rzuciła mi się w oczy ta mentalność - "nagroda za najmniejsze jajko". Bardzo fajny pomysł. Powiedz mi Paulino, jeśli będziesz miała czas odpowiedzieć - czy często ludzie obcy w ameryce rozmawiają ze sobą na ulicy?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Pamiętnik Emigrantki , Blogger