2/20/2013

Amerykańskie akcenty 8

   Dziś zacznę nietypowo, bowiem od ogłoszeń, którymi, jeśli już jakieś zamieszczam, mam zwyczaj kończyć :)

Po pierwsze, chciałabym podziękować wszytskim, którzy przyczynili się do akcji WWF, o której pisałam w ostatnim poście. Kiedy zamieszczałam go półtora tygodnia temu, podpisów pod petycją było 270 tys., dziś jest już 418 tys! (petycję w dalszym ciągu można podpisać TUTAJ). Jednocześnie zachęcam do wpierania także innych akcji WWF, których jest naprawdę dużo i które są bardzo potrzebne.

Po drugie, chciałabym podziękować wszystkim, którzy oddali głos na Pamiętnik Emigrantki w konkursie International eXchange and eXperience blog competition. Dzięki Wam zajęłam 10. miejsce! :) Cały ranking można zobaczyć TUTAJ.

A teraz już czas na kolejną porcję amerykańskich akcentów!

 Zacznę od pewnej reklamy, którą widzę często na mieście, a która bardzo mi się podoba i wywołuje uśmiech. Prawda, że pomysłowa?:)



   Jakoś w połowie stycznia w Chicago uległy zmianie stawki za przejazdy komunikacją miejską. Jakież było moje zdziwienie, gdy na jednej ze stacji metra prawie w samym Downtown dostrzegłam nowe cenniki także po polsku!
   Ok, jesteśmy tu sporą mniejszością, ale już przywykłam do tego, że na ogół różnym urzędom i instytucjom informacje chce się tłumaczyć tylko na hiszpański....
   Inna sprawa, że jednak do tego tłumaczenia mogli się bardziej przyłożyć...

   Amerykanie bardzo lubią sport. Niekoniecznie uprawiać (co widać po wielu), ale na pewno oglądać i kibicować regionalnym drużynom. Bardzo popularne są więc różne sklepy ze sportowymi gadżetami, takimi kolekcjonerskimi. I tak oto można na przykład zaopatrzyć się w skarbonkę z logo ulubionej drużyny z Chicago i ... odkładać "kłodry" na kolejny mecz? :)

   

   A dla tych, którzy drużyn chicagowskich, a tym bardziej ich logo, nie kojarzą, mała ściąga: (od lewej):
Blackhawks- drużyna hokeja,
Bears- drużyna futbolu amerykańskiego,
Bulls- drużyna koszykówki (choć tej chyba akurat nikomu nie trzeba przedstawiać, wszyscy pamiętają Michaela Jordana, prawda?:))
Cubs- drużyna baseballowa
White Sox- również drużyna baseballowa


Kto by pomyślał, że doczekałam się już nawet własnego piwa? :P



 Pamiętacie post o widokach z wieżowców w Chicago? Wtedy, mimo że jesiennie, było jeszcze ciepło... Teraz niestety nadal męczymy się z zimą, choć mam nadzieję, że już niedługo... Zobaczcie, jakie zimowe widoki można podziwiać z 43 piętra :)



Nie tylko ja mam nadzieję na rychłą wiosnę- w sklepach powystawiane są już dekoracje wiosenne i akcesoria ogrodnicze. Na przykład takie oto urocze krasnale ogrodowe :)


I na koniec ciekawostka z Chicago- nie udało mi się jej jak do tej pory potwierdzić, ale jestem w stanie uwierzyć we wszystko, co wiąże się z prawem w USA! :D



To tyle na dzisiaj, jak się podobało? :D

15 komentarzy:

  1. Podobalo sie ;)
    Gratuluje zajecia 10 miejsca!
    Widoki swietne, a piwo bezalkoholowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana,jestem na Twoim blogu dopiero drugi raz, jednak tym razem postanowiłam przeczytać więcej wpisów, i cholera uwierz mi na słowo, łzy napłynęły mi do oczu .. Jesteś taką ogromną szczęściarą. Zwiedzasz miejsca, które od zawsze są moim marzeniem, a mieszkanie w Chicago to jest cud. Można powiedzieć, że spełniają Ci sie moje marzenia, i to może dlatego tak reaguję na to. Choćbym bardzo nie chciała, to i tak będę miała łzy w oczach i tak. Może to zabawne, ale tak już jest. Życzę powodzenia, i czekam na kolejne cudowne widoki Chicago :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak czytalam tego posta to przypomnialo mi sie, ze ostatnio w Chicago pojawily sie billboardy z reklama piwa Redd's jablkowego. To piwo kojarzy mi sie tylko z Polska, ale widocznie trafilo rowniez tu. Ja juz probowalam, ale nie jestem pewna czy to ten sam smak (choc podobny), bo dawno juz nie pilam oryginalu. Jak sprobujesz daj znac.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysłowe :) Najfajniejsza reklama z pierwszego zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Reklama super!
    Bardzo mi się podobało... i w ogóle mi się tu podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Te krasnale wyglądają podejrzanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na Cyprze rowniez komunikacja miejska docenila polskich emigrantow i turystow i w niktorych autobusach sa napisy po polsku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. reklama krakena przeswietna !!!

    ja w Barcelonie nie widzialam jeszcze zadnych informacji po polsku.
    ale nas nie ma tutaj za wiele (przynajmniej mi sie tak wydaje :P )

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jestem za każdym razem tak samo zaskoczona, kiedy trafię tu na jakąś informację po polsku... ciągle zapominam, że mieszka tu naprawdę wielu Polaków :D
    Reklama krakena jest rewelacyjna! Najwyraźniej działania marketingowe działają, bo ja sama bardzo chętnie ów rum bym kupiła :D

    OdpowiedzUsuń
  10. gratulacje :)
    rekalma krakena świetna, miał ktoś niezłą wenę

    OdpowiedzUsuń
  11. Reklama jest cudowna, ktoś ma wielką wyobraźnie :D
    Nie miałabym nic przeciwko mieszkaniu w takim budynku.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kazda informacja po polsku nie w Polsce wzrusza mnie...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny pomysł na posta. Rozbrajają mnie te krasnale<33.
    Zapraszam do siebie i do zgłoszenia się na listę blogów do recenzji.
    Więcej na: http://mam-nascie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Zostałaś nominowana ;).
    Więcej informacji na http://z-pamietnika.blogspot.com/.

    OdpowiedzUsuń
  15. Petycję podpisałam i gratuluję zajęcia 10 miejsca!
    Super ta reklama rumu i widoki na jezioro w Chicago piekne!
    Ostatnio czytałam artykuł, ze w Anglii j. polski jest już drugim językiem oficjalnym. Może w Chicago po j.hiszpańskim jako trzeci będzie polski? ;-)

    PS. z tymi żelkami to prawda? :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Pamiętnik Emigrantki , Blogger