Obiecywałam sobie rok temu, obiecywałam dwa lata temu... i jakoś tak zawsze te dni uciekały, a ja przegapiałam kolejne edycje Share Week. W tym roku postanowiłam, że już nie odpuszczę i dorzucę i swoje głosy do fajnej inicjatywy Andrzeja Tucholskiego!
O co chodzi?
Od kilku lat Andrzej prowadzi Share Week- tydzień poleceń, w którym blogerzy i youtuberzy mogą polecać innych twórców, których lubią czytać, oglądać, którzy ich inspirują lub po prostu dostarczają ciekawych treści. W zgłoszeniu Share Week można polecić tylko 3 blogi. Zgłoszenia przyjmowane są do 3 kwietnia TUTAJ.
Jakie są moje 3 ulubione blogi?
Muszę przyznać, że wybranie 3 ulubionych blogów jest dla mnie największą trudnością. Głównie dlatego, że czytam ich całkiem sporo i każdy z nich cenię z innych powodów, każdy przyciąga mnie inną cechą. Na potrzeby shareweekowego zgłoszenia postanowiłam ograniczyć się jedynie do blogów emigracyjnych, które są mi najbliższe, oraz wybierać jedynie z tych, które pozostają aktywne, w miarę regularne oraz spełniają kilka innych, mniejszych warunków. Po drastycznej selekcji, postanowiłam nominować:
Blog o zwiedzaniu Ameryki napisany w bardzo interesujący sposób i zawierający mnóstwo informacji praktycznych. Jeśli ktoś wybiera się do USA i chce zobaczyć nie koniecznie tylko te znane miejsca, zdecydowanie powinien tam zajrzeć.
Papuga zaczęła swoją blogową przygodę całkiem niedawno i pamiętam jej początki, metamorfozę oraz to, jak ogromne postępy poczyniła. Bardzo ciekawie opowiada o życiu w Ameryce i wszystkim wokół. A do tego mam wrażenie, że jest bardzo spoko babką :)
Do Julki zaglądam już od dawna- Australia zawsze była jednym z moich podróżniczych marzeń, a Julia rewelacyjnie o niej pisze. A do tego dodaje mnóstwo pięknych zdjęć, od których jeszcze bardziej marzy się o krainie kangurów. Jeśli interesuje Was ta tematyka, to Julia niedawno wydała książkę. Jak ją przeczytam, na pewno dam znać :)
Kogo jeszcze czytam?
Jak wspomniałam, wybranie 3 ulubionych blogów to ogromny problem. A jako że mamy wielkanocny weekend, co w Polsce oznacza całkiem sporo wolnego (w USA w poniedziałek niestety wracamy już do pracy) i dużo czasu na nadrabianie blogowych zaległości, to postanowiłam podrzucić Wam jeszcze kilka linków do blogów, które z chęcią podczytuję. Tym razem, żeby mimo wszystko nie było za duzo, na tapet idą tylko aktywne blogi emigracyjne i to takie, które wciąż bardziej mówią o emigracji niż "lifestylu" ;) Zapraszam!
Ameryka Północna:
* Limonka do rosołu - Chicago
* Life in America - Floryda
* Rakiety, aligatory i komary - Floryda, ale od bardziej... kosmicznej strony :)
* Short Notes
Europa:
* Pierwsze Kroki w Nibylandii - Holandia
* Justyna en Barcelona - Hiszpania
* Lemessoss - Cypr
* Mademoiselle Kier - Francja
* Bretonissime - Francja
* Polka na Kresach - Ukraina
* Viennese Breakfast - Austria
* Kasia na Rozdrożach - Szwajcaria i... reszta świata :)
* Rodzynki Sułtańskie - Turcja
Azja:
* W Korei i nie tylko - Korea Południowa
* W pustyni bez puszczy - Arabia Saudyjska
Afryka:
* Blondynka w krainie tęczy - RPA
Polska:
A Wy co czytacie? Dorzucicie jakieś ciekawe blogi emigracyjne do mojej puli?
A może sami piszecie z emigracji i chcecie pochwalić się swoim miejscem w sieci?
Piszcie śmiało!
A może sami piszecie z emigracji i chcecie pochwalić się swoim miejscem w sieci?
Piszcie śmiało!