12/16/2012

Przedświąteczne szaleństwo + "Hobbit"

   Do Świąt został już raptem tydzień, a to oznacza przede wszystkim tłumy ludzi w centrach handlowych. Jedni oddają się zakupowemu szaleństwu, zaopatrując się w dekoracje lub prezenty, inni przychodzą zobaczyć, jakie atrakcje zostały przygotowane dla klientów. Bardzo popularne są oczywiście zdjęcia ze Świętym Mikołajem, co nasuwa mi na myśl pytanie, czy dzieci, które mają okazję usiąść na kolanach różnych brodatych starców w czerwonych płaszczach orientują się, że to nie jedna osoba...

Mikołaj udający się na miejsce swojej pracy...















.... i podczas wykonywania swoich obowiązków....














.... w takiej oto lodowej kuli :)



A tutaj już w innym centrum handlowym, więc i w innej scenerii

















Nie tylko centra handlowe, ale i poszczególne sklepy starają się zachęcić klientów do spojrzenia na ich półki, na przykład takim oto sposobem:


Są również całoroczne sklepy z ozdobami choinkowymi, które jednak dopiero w grudniu przechodzą prawdziwe oblężenie!



Podczas przedświątecznej przechadzki po sklepach udało mi się także natrafić na zimowe Ugly Sweaters :)


    Ach, sezon świąteczny osiąga swoje apogeum, a ja już zacieram ręce na poświąteczne wyprzedaże :)



------------------------------------------------------------------------------


    Tak z innej beczki- byliśmy dziś w kinie na "Hobbicie". Szczerze polecam! Trzy godziny minęły jak z bicza strzelił przy praktycznie nieustającej akcji, zapierających dech w piersiach widokach oraz całkiem ciekawych efektach 3D. Co ciekawe, może to dzięki jakiejś nowej technice, w której został nakręcony ów film, pomimo tak długiego seansu w okularach na nosie, nie bolały oczy! Jestem naprawdę usatysfakcjonowana ;) Moim zdaniem, przynajmniej na chwilę obecną, "Hobbit" zdecydowanie bije "Władcę Pierścieni", zobaczymy jednak, co przyniosą kolejne części.



   A oto nasz hobbitowy zestaw kinomaniaka :) Popcorn jak dla mnie jest nieodłącznym elementem każdej wizyty w kinie, a że można go było nabyć w promocyjnym wiaderku, to dla mnie tym lepiej! Do tego litrowe kubki (Amerykanie pochłaniają niesamowite ilości napojów, więc trzeba wyjść naprzeciw ich potrzebom) oraz okulary 3D specjalnie na seanse "Hobbita".




13 komentarzy:

  1. Te dekoracje to istne szaleństwo :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ajj ci hamerykanie :)
    jak cos robic to z rozmachem...
    ja uwielbiam ten przedswiateczny czas, muzyka, dekoracje, czas prezentow- jednak zawsze staram sie kupic prezenty wczesniej, bo potem przechadzanie sie wraz z tlumami ludzi jest naprawde meczace !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja pomimo tego całego szału jakoś jeszcze nie poczułam atmosfery świąt :( może dlatego, że daleko od rodziny i przyjaciół...

      Usuń
  3. Zazdroszczę Hobbita;-) Nie mogę się doczekać kiedy będzie w Polsce! Wesołych Świąt życzę!;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, naprawę warto zobaczyć go w kinie! Również Wesołych Świąt :D

      Usuń
  4. Ja wybieram się na Hobbota w drugi dzień świąt....bileciki już czekają.>:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Byliscie w Muvico? mam nadzieje, ze jeszcze chwile beda grac, bo w przedswiatecznym szalenstwie niestety nie znajde czasu na wycieczke do kina..

    OdpowiedzUsuń
  6. Puk, puk... Ale ciekawie u Ciebie. Jeśli pozwolisz, będę częściej zaglądać.
    Pozdrawiam świątecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Też bym zrobił wyjątek dla Hobbita i poszedł w końcu do kina.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Pamiętnik Emigrantki , Blogger