12/19/2012

Emigrantka czyta- J.K. Rowling "Trafny wybór"

    W niezbyt odległej przeszłości na mojego kindelka w końcu trafiła pozycja, na którą czekałam niecierpliwie- "Trafny wybór" ("Casual Vacancy") J. K. Rowling, bardziej niektórym prawdopodobnie znanej jako "ta od Harrego Pottera".


   Po tak wciągającej lekturze, jaką była seria przygód młodego czarodzieja, w stosunku do najnowszej powieści Rowling miałam całkiem spore oczekiwania. Wiedziałam, że jako że jest to "książka dla dorosłych", co podkreślane było chyba we wszystkich zapowiedziach wydawniczych, to może odbiegać od stylistyki, do której zdążyłam się przyzwyczaić, niemniej nauczona doświadczeniami z "Harrego Pottera" liczyłam na intrygującą fabułę, ciekawe sploty akcji i niespodziewane zakończenie. Cóż, muszę przyznać, że się nie zawiodłam. "Trafny wybór" zdecydowanie oceniam jako wybór trafny, co jest dla mnie ulgą po moim ostatnim, niezbyt zadowalającym wyborze, jakim było "50 twarzy Greya". Książkę pochłonęłam w kilka wieczorów, każdego dnia bardzo żałując, że noc nie może trwać dłużej i że nie mogę pogodzić stanu wyspania się z zaspokojeniem ciekawości, co też wydarzy się na kolejnych stronach powieści.
   Nie chcę za bardzo zdradzać fabuły, ponieważ z racji tego, że jest to nowość na rynku wydawniczym, to z pewnością wiele osób jej lekturę ma jeszcze przed sobą, jednak charakteryzując "Trafny wybór" w kilku zdaniach można powiedzieć, że jest to opowieść o małomiasteczkowej społeczności i skomplikowanych stosunkach, zachodzących między jej członkami, opowieść o konfliktach społecznych, niekiedy powodowanych różnicami klasowymi, a niekiedy różnicami charakterologicznymi, opowieść o ludzkich dramatach i niespełnionych nadziejach, o braku porozumienia i zrozumienia w rodzinie, i wreszcie o tym, jakie znieczulica, do której niestety coraz bardziej przywykamy i na którą coraz bardziej obojętni się stajemy, potrafi przynieść dramatyczne konsekwencje, dostrzegalne niestety dopiero wtedy, kiedy jest już za późno, żeby cokolwiek naprawić. Jest to powieść opisująca perypetie tak wielu tak różnych postaci, że chyba każdy może odnaleźć coś z siebie (swoją drogą, przystępując do czytania książki radziłabym zaopatrzyć się w kartkę i długopis, coby pomóc sobie trochę nie pogubić się poprzez rozpisanie bohaterów).
   Muszę przyznać, ze już dawno żadna książka tak na mnie nie wpłynęła- ostatnie strony doprowadziły mnie do łez, a potem jeszcze długo nie mogłam zasnąć, analizując wydarzenia, których byłam czytelniczym świadkiem. I myślę, że to właśnie jest najlepszą oceną dla "Trafnego wyboru"- bo czyż nie tego oczekujemy po książce, żeby nas wzruszyła, skłoniła do refleksji czy wywarła jakiś ślad w naszej psychice?
 

18 komentarzy:

  1. I rozpaliłaś mnie do czerwoności. Ha! Czas sięgnąć po tę właśnie lekturę. Dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja długo nie mogłam się przekonać do Harry'ego. Po prostu rzadko kiedy podobają mi się książki, które odniosły komercyjny sukces. Niemniej po latach od premiery przeczytałam trzy pierwsze tomy (utknęłam... trochę z braku czasu... na tomie czwartym) i byłam naprawdę zadowolona i honor pani Rowling zwróciłam.
    Bardzo mnie Twoja opinia n.t. jej nowej powieści zaciekawiła. Lubię takie właśnie małe, tajemnicze społeczności (świetnie przedstawiane u Stephena King'a), więc pewnie za jakiś czas sięgnę po "Trafny wybór" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jejku jakie ty masz tempo czytania !!!

      ja tez mam podswiadoma niechec w stosunku ksiazek, ktore odnosza taki sukces jak Harry

      A ksiazka ta prosila zeby na nia zwrocic uwage na wystawie, jednak przeszlam obojetnie :P

      Usuń
    2. Ja miałam to szczęście, że w serię o Harrym wciągnęłam się jeszcze przed tym, zanim do kin weszła pierwsza część. Przeczytałam 5 części i byłam z nich bardzo zadowolona :)

      Usuń
    3. Hi hi. Wstyd przyznać, ale kiedy młodsza siostra wyciągnęła mnie do kina na "HP i Zakon Feniksa" (bo była za mała, by iść sama), to przespałam pół filmu :D

      Usuń
  3. oooo to koniecznie wpisuje na listę! A byłam wręcz pewna, ze nic nie będzie z tego pisania dla doroslych..:)Dziękuje za recenzje, bo skoro jest beczenie na końcu to jest to "my cup of tea"..:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No cóż, należy dodać do Biblioteczki :). Dziękuję za namiar i opinię - na szczęście tym razem pozytywną - w odróżnieniu od Greya ;). Greya zamierzałam i nadal zamierzam chociażby "przelecieć" wzrokiem, by wiedzieć na czym polega jego "fenomen" a raczej ponoć brak fenomenu. J.K. Rowling czytałam jedynie pierwszą część Harrego - i to nie całą - ale nie dlatego, że się nie podobała, bo lubię i książkę i filmy - po prostu przerwałam z jakichś powodów i nie wróciłam. Ale mam na półce - zawsze mogę sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie robię codzienny przegląd blogów i przed chwilą na makelifeeasier przeczytałam recenzję ... tej samej książki;-) Skoro jestem tak zachęcana ze wszystkich stron, to chyba czas ruszyć do biblioteki czy księgarni po nią;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę, kto by pomyślał, że z Kasią Tusk wpadniemy na ten sam pomysl :D

      Usuń
  6. W tym tygodniu moją lekturą było nadrabianie postów na Twoim blogu. Na bieżąco byłam od początku listopada, a teraz już wszystkie posty mam przeczytane. Fajnie opisujesz swoje życie w Chicago. Brat mojego J. też tam mieszka od roku, więc może kiedyś i ja będę miała okazję odwiedzić to miasto:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, ale mi miło, że zechciałaś poświęcić tyle czasu na mojego bloga! Naprawdę, nawet sobie nie wyobrażasz, ile radości mi sprawiłaś! :) A Chicago musisz odwiedzić koniecznie!

      Usuń
  7. zachęciłaś mnie by poszukać tej książki i ją przeczytać a HP nie czytałam ;) ale córka rośnie, więc pewnie niedługo po niego sięgniemy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A oglądałaś filmy? Bo na ogół jak się najpierw ogląda film, a potem czyta książkę, to już niestety nie ma tej frajdy... Ale dla córki jak najbardziej polecam!

      Usuń
  8. Witaj,

    jestem tu pierwszy raz - dotarłam przez bloga Amishy, a postanowiłam się odezwać, bo sama niedawno czytałam "Trafny Wybór"

    Z początku książka mi się nie podobała, ale wraz z rozwojem akcji wciągnęłam się w nią. W zasadzie mogłabym o niej napisać podobnie jak Ty, więc nie będę rozwijać myśli.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. No proszę, a ja właśnie ściągnęłam sobie tą książkę wczoraj! Ale jeszcze nie zaczęłam czytać:)
    Dobrze usłyszeć kolejną pozytywną recenzję, bo jestem bardzo ciekawa, jaka jest ta "dorosła" ksiażka J.K.Rowling. Harrego przeczytałam wszystkie części i bardzo mi się podobał, chociaż to niby dla dzieci;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dostałam ją pod koniec listopada na urodziny, ale dzisiaj (po przeczytaniu 120 stron) stwierdziłam, że muszę zacząć od początku, bo robiłam sobie takie przerwy w czytaniu, że nie mogę się połapać w postaciach :P Ale muszę przeczytać, bo czuję magię Rowling, mimo, iż nie ma żadnych czarodziejów :P

    OdpowiedzUsuń
  11. hey polecam strone http://www.ebooks4you.pl/index.php
    znajdziesz tam fajne zestawienia najbardziej polecanych ksiazek
    - ot takie opinie co warto przeczytac :))))))))))
    sporo maja nowosci - fajne gazety ... zajrzyj
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie się Rowling ogromnie podobała, świetnie zbudowała tę powieść, nie mogłam się oderwać. Cudnie stworzyła postaci i jakie spostrzeżenia ! Mistrzowska kreacja pereł charakterów i studium ludzkiej natury.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Pamiętnik Emigrantki , Blogger