Owszem, nie jest to blog kulinarny, ale jako że kuchnia jest nieodłącznym elementem każdej kultury to pomyślałam sobie, że może byłoby dobrze co jakiś czas podsuwać Czytelnikom proste przepisy przybliżające nieco amerykańskie smaki :) Kładę akcent na PROSTE przepisy, gdyż mistrzynią gotowania nie jestem i staram się nie komplikować sobie życia, toteż każdy powinien się z nimi bez problemu uporać. Cykl zacznę od bekonu, który od zawsze kojarzył mi się ze Stanami Zjednoczonymi..
źródło: http://pointsandfigures.com/ |
źródło: http://theoatmeal.com/ |
Dziś przepis, który podpatrzyłam w amerykańskim domu- na sałatkę brokułową z bekonem. Muszę przyznać, że jak dla mnie jest ona trochę ciężkostrawna, ale smakuje pysznie i na pewno warto spróbować, bo jest dosyć nietypowa:)
Oto czego potrzebujemy:
- brokuły (ok. 2 główki)
- czerwona cebula
- pół szklanki rodzynek
- 10-12 plasterków wędzonego bekonu
na sos:
- szklanka majonezu
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 2 łyżeczki cukru
Przygotowanie:
1. Bekon kładziemy na wyłożonej folią aluminiową blasze, pieczemy w 180 st. Celsjusza przez ok. 10-15 min (w zależności od grubości plastrów i tego czy wolimy bekon chrupiący czy miękki). Studzimy i kruszymy go na kawałki.
2. Cebulę kroimy. Ja preferuję pokrojoną drobno, ale równie dobrze można pokroić w krążki.
3. Brokuły gotujemy w lekko osolonej wodzie i pilnujemy, żeby za bardzo nie rozmiękły. Następnie dzielimy na różyczki.
4. Rodzynki zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na 5 min i odcedzamy.
5. Mieszamy razem wszystkie składniki. Łączymy także składniki sosu, a następnie sos dodajemy do sałatki. Mieszamy i odstawiamy do lodówki, najlepiej na noc.
Enjoy!
Te rodzynki w przepisie przerażają ;D
OdpowiedzUsuńNie rozumiem, jak można nie lubić rodzynek:P ja mogłabym je jeść garściami :D
UsuńDodalabym jeszcze ananasa! Naprawde!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Bardzo dobra myśl! Muszę spróbować następnym razem :)
Usuńnie lubie rodzynek. W kazdej postaci jak dla mnie są bleee ;) Ale pewnie jakbys mi podala ta salatke to bym wsunela i nawet nie zauwazyla ze sa :D Kocham brokuly i boczek :D
OdpowiedzUsuńrodzynki <3
UsuńJa również kocham bekon, niestety od lat miłością platoniczną więc lipa-klocek. U mnie świnina jest zakazana i moge zapomieć o kiełbasie, schaboszczaku... o bekonie nie wspomnę nawet bo tęsknię za nim od 4 lat i pewnie jeszcze trochę poczekam zanim skosztuję... chlip... chlip
OdpowiedzUsuńPrzyprawiłaś mnie o ślinotok :D
współczuję, ja bym bez mięcha nie wytrzymała ;p
UsuńBrokuły, bekon - to musi być pyszne - przynajmniej raz na jakiś czas, jeżeli chodzi o ten drugi składnik :)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej amerykańskich przepisów! :)
Heh, z tym bekonem faktycznie trzeba uważać- ale Ameryka w ogóle sprzyja przybywaniu na wadze...
UsuńHogwart: link aktywacyjny może być w spamie. Jeśli problem jest przy samej rejestracji to trzeba próbować do skutku :(
OdpowiedzUsuńno właśnie wyrzuca mnie przy samej rejestracji;/ wraca mnie do pierwszego kroku
UsuńBekon i szpinak niet, ale reszta jest mi dosyć bliska :D
OdpowiedzUsuńBrzmi pysznie i aż mnie skręca, bo tyle co postanowiliśmy na dietę przejść z Mausem... hmm... może małe odstępstwo się zrobi... przecież brokuły zdrowe takie! ;)
OdpowiedzUsuńGdyby nie ten bekon i majonez :)))) Normalnie wybredni komentatorzy Ci się trafili :) Sama niedawno opanowałam trudną sztukę robienia naleśników amerykańskich - ok nie chichotać, taka prawda, dla mnie było trudne :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem ogromnie jak to smakuje!.. Nigdy chyba nie wpadłabym na połączenie brokułów z bekonem ;)
OdpowiedzUsuńBekon pycha:)))
OdpowiedzUsuńMnie rodzynki w tym przepisie nie przerażają ani trochę, ale wiem, iż mój luby szeroko otworzyłby oczy ze zdziwienia po czym pogrążyłby się w szoku kulinarnym:))
Tylko po co w tym wszystkim majonez??
OdpowiedzUsuńJa nie wiem, ale mieszkam w Stanach od 28 lat i nie jadam salatek z majonezem, w ogole bardzo rzadko WIDZE salatki z majonezem, oprocz oczywiscie wstretnej potato salad, tuna salad, egg salad i to chyba wszystko co mi przychodzi do glowy, tak na szybko.
Co nie znaczy, ze nie uzywam majonezu, owszem uzywam, ale nie do salatek warzywnych, no i to GOTOWANIE kalafiora tez mnie przerazilo:)))
Kalafior u mnie jest jedynie zblanszowany, nie cierpie gotowanych na zaboj warzyw, bo i po co? chyba tylko zeby zabic w nich witaminy;)
Naprawde super ze mieszkasz juz 28 lat :), ale nie musisz w kazdym poscie tego zaznaczać. Nie czyni to z ciebie wielkiej znawczyni. Znam ludzi, którzy mieszkają 29 lat i nic o ameryce nie wiedzą. no i z tego co zrozumiałem tutaj raczej chodzi o brokuły a nie kalafior( czyt. ze zrozumieniem), chociaz i tak wole zblanszowane. A to że ty nie widzisz salatek z majonezem to nie znaczy ze ich nie ma. moze poprostu nie trafiasz na takie potrawy.
Usuńpozdrowienia :)
Paulinko przepis brzmi ciekawie a że ja od dawna szukam przepisów na coś z bekonem mam pytanka jakimi innymi warzywami można zastąpić brokuła bo mój M. niestety nie przepada za nimi, czy mogę nie dodawać octu a za majonez dać np jogurt niestety ona produkty zostały znielubione przez M. będe wdzięczna za odpowiedź i zapraszam takze do siebie na bloga :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc ciężko mi odpowiedzieć na Twoje pytania, bo niestety aż tak pewnie w kuchni się nie czuję ;/ Ale najlepiej jest chyba eksperymentować, zawsze można odkryć jakieś fajne smaki :)
UsuńPostaram się w ten weekend poesperymentować i jak coś powrzucam wyniki eksperymentu na mojego bloga :)
UsuńRobilam juz to kiedys i uwazam ze dwie kyzki najonezu to maks, bo po prostu jak to plywa w tym majonezie to nie jest zbyt dobre..
OdpowiedzUsuń