7/18/2012

Where's George?

  Zastanawialiście się czasem, trzymając w ręku pieniądze, szczególnie te starsze, "po przejściach", jaką drogę przebyły, zanim trafiły do Was? Kto wcześniej był ich posiadaczem, co za nie kupił, w jakich to było miastach? Ile musiał pracować i gdzie, żeby móc trzymać w ręku akurat taki nominał? A może zastanawialiście się, czy zdarzyło się już, aby jeden pieniądz trafił do Was dwa lub więcej razy? Wydawałaby się, że można sobie tylko gdybać, bo na żadne z tych pytań prawdopodobnie nigdy nie poznamy odpowiedzi. Otóż, nie do końca :) Jak się okazuje, część zagadek jednak może być rozwiązana! W USA- dzięki stronie Where's George, którą poznałam zupełnie przypadkowo.


Oto na jaki banknot trafiliśmy ostatnio, wypłacając pieniądze z bankomatu:


   Zainteresowały mnie pieczątki, którymi ostemplowana została nasza dwudziestodolarówka, jak i sam pomysł na śledzenie pieniędzy, i oczywiście postanowiłam sprawdzić, gdzie wcześniej był w obiegu nasz banknot. Oto print screeny ze strony Where's George:



Nasza dwudziestka była na naszej ukochanej Florydzie! :) Kto wie, może nawet w tym samym czasie co my? :)


   Przyznam, że pomysł na stronę służącą śledzeniu banknotów bardzo mnie zainteresował, toteż postanowiłam przepytać troszkę wujka Google i dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy;
*** strona Where's George została założona w 1998r. przez Hanka Eskina i była pierwszym tego typu portalem ,
*** można na niej śledzić amerykańskie banknoty wydane po 1963r.,
*** nazwa strony wzięła się od Georga Washingtona, którego podobizna znajduje się na amerykańskiej jednodolarówce,
*** w kwietniu bieżącego roku na stronie śledzonych było przeszło 206 milionów banknotów opiewających na sumę grubo przekraczającą miliard dolarów!


A co Wy sądzicie o tego typu pomysłach? Jak podoba Wam się pomysł na śledzenie obiegu banknotów?

14 komentarzy:

  1. wow!
    Niesamowite
    Przyznam sie, ze ja jakos nie zwracam uwage na banknoty- no ale coz, euro ie jest tak ladne jak dolar :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe czy stronę (tak jak Facebook'a) sponsoruje FBI?

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawe...;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite, bardzo ciekawy pomysł (: Za rok będę śledziła własne dolary!

    OdpowiedzUsuń
  5. hihi, bardzo fajna strona i pomysłowa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Im dłuższa historia obiegu banknotu tym pomysł wydaje się ciekawszy.

    OdpowiedzUsuń
  7. ale super strona; może i u nas się taką wymyśli? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam codziennie do czynienia z pieniedzmi...sa tak brudne, wyswiechtane...i ten zapach...Ciekawy pomysl...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  9. Łał. Naprawdę ciekawa strona! Właściwie to się kiedyś zastanawiałam ile taki banknot musi przejść. Ale ten pomysł ze znakowaniem i elektronicznym śledzeniem jest naprawdę świetny!

    OdpowiedzUsuń
  10. ooo, szkoda że właśnie wymieniłam wszystkie posiadane dolary na rijale- może dowiedziałabym sie czegoś ciekawego

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Pamiętnik Emigrantki , Blogger