W ubiegłą sobotę wybraliśmy się na pokazy lotnicze Air & Water Show. W tym roku odbyła się już 55. edycja tej imprezy i jak co roku przy Jeziorze Michigan zebrały się ogromne rzesze spragnionych wrażeń mieszkańców i turystów. W programie imprezy poza pokazami sztuki pilotażu były także pokazy ratownictwa wodnego i spadochroniarstwa.
Mimo że nie interesuję się ani lotnictwem, ani wojskowością, to całkiem miło spędziłam czas podziwiając najróżniejsze podniebne ewolucje prezentowane zarówno przez pilotów wojskowych, jak i cywilnych. Muszę przyznać, że ich umiejętności naprawdę robią wrażenie! Były i piruety, i najróżniejsze przeplatanki, i latanie w najróżniejszych pozycjach... Patrzyłam tak na zachwyt, ochy i achy zebranej amerykańskiej widowni i zastanawiałam się, czy ludzie widząc taki majstersztyk i wyposażenie swojej armii czują się od razu bezpieczniej? Czy zasypiają dzięki temu spokojniej myśląc, że w razie jakichkolwiek międzynarodowych problemów ich podniebne wojsko zapewni im odpowiednią ochronę?
Niestety, nie widzieliśmy wszystkich pokazów, bo było tak gorąco i duszno, że na plaży udało nam się wytrzymać zaledwie 2-3 godziny. Zapraszam Was do obejrzenia zdjęć z tych kilku godzin pokazów, a na końcu podaję link do youtubowego filmiku z krótką relacją z większości pokazów.
Jestem pasjonatem lotnictwa, ale cywilnego. Jakoś wojskowe do mnie nie przemawia :) Jakiś czas temu wygrałem wejściówkę na płytę Lotniska Chopina w Warszawie - na zwiedzanie i robienie zdjęć. Zabrałem ze sobą kolegę, który najpierw miał opory, bo mówił że się tym nie interesuje. Jednak gdy trzeba było opuszczać teren lotniska to przyznał, że świetnie się bawił.
Na żywo musiało to robić naprawdę duże wrażenie :) Takie manewry rodzą pytanie, jak długo musieli ćwiczyć piloci i ile jest precyzji w tym co robią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jestem pasjonatem lotnictwa, ale cywilnego. Jakoś wojskowe do mnie nie przemawia :) Jakiś czas temu wygrałem wejściówkę na płytę Lotniska Chopina w Warszawie - na zwiedzanie i robienie zdjęć. Zabrałem ze sobą kolegę, który najpierw miał opory, bo mówił że się tym nie interesuje. Jednak gdy trzeba było opuszczać teren lotniska to przyznał, że świetnie się bawił.
OdpowiedzUsuńU nas ostatnio w Trójmieście były wyścigi Red Bull Air Race. Super impreza!
OdpowiedzUsuńPaulino, chylę czoła, super zdjęcia!