12/23/2012

(nie)zimowo i świątecznie

   Mamy mocno zaawansowany grudzień, święta za pasem, a w Chicago nadal zimy nikt nie widział. Owszem, temperatura trochę spadła, nawet w czwartek było małe załamanie pogody, w piątek spadło nieco śniegu (trawa nadal bez problemu prześwituje przez ten "biały puch"), ale co to za zima, gdy spotkać można takie widoki:



   
   Przyznaję, do prawdziwej zimy mi nie spieszno, ale takie widoki jednak trochę mnie zatrważają... Bo jak te wszystkie biedne roślinki powypuszczają teraz pączki, a potem jednak przyjdzie mróz i je zmrozi, to co będziemy mieć na wiosnę?

No nic, końca świata nie było, to i pogodowo- przyrodniczymi anomaliami może nie ma się co na zapas przejmować...




A w związku z tym, że już mamy Gwiazdkę, życzę wszystkim Czytelnikom, aby te Święta pełne były radości i odpoczynku od codziennego biegu :)



6 komentarzy:

  1. Jako, że jestem pierwsza delektuję się tym i zostawiam tutaj życzenia Wesołych Świąt dla Ciebie i Twoich najbliższych. Nie wiem czy zimy i śniegu też życzyć:))) ale w takim razie powiedzmy, że ja życzę, a Ty już wiesz najlepiej czego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesołych świąt i baaaardzo śnieżnej zimy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najserdeczniejsze życzenia szczęśliwych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności i sukcesów w nadchodzącym roku zyczy Agata

    OdpowiedzUsuń
  4. Przytulnych, spokojnych, zaczarowanych Świąt życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wesołych Świąt Chicago!..:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wesołych Świąt Paulinka! :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Pamiętnik Emigrantki , Blogger