10/22/2012

Przedsmak Halloween, część druga

   Jak już niejednokrotnie zostało stwierdzone, Amerykanie uwielbiają Halloween. I oddają się mu niemalże całkowicie.
   Oto na jakie wyliczenia natknęłam się w dzisiejszym RedEye:


   Dla tych, którzy z angielskim nie są za pan brat:
71,5 % respondentów odpowiedziało, że będzie w tym roku celebrować Halloween w jakikolwiek sposób, tak oto:
45% przebierze się w kostium,
36,2 % wyda lub wybierze się na przyjęcie,
15,1 % przebierze swoje zwierzę w kostium,
75,7% będzie rozdawać cukierki,
50,3% wyrzeźbi dynię.

   Zwyczaje te, choć może niekoniecznie podtrzymywane, znane są w Polsce. No może jeden z nich wydaje się być jeszcze niespecjalnie rozpowszechniony- przebieranie zwierząt. A tu, no cóż, jest to naprawdę powszechne. Sklepy, nie tylko zoologiczne, prześcigają się w pomysłach na kreacje dla naszych milusińskich. Już w jednym z sierpniowych postów prezentowałam zdjęcie przedstawiające zwierzęce przebrania halloweenowe w sklepie Michaels:


A takie oto urocze stroje dostępne są w sklepie zoologicznym Petco:

http://www.petco.com

   Jakby mało było przebierania zwierząt na swój "domowy użytek", organizowane są specjalne parady połączone z konkursem na najlepszy kostium, ot chociażby zeszłoweekendowy Halloween Pet Parade And Costume Contest.

http://abclocal.go.com/wls/gallery?section=news/local&id=8855265&photo=3

   A Wy wczuliście się już w jakieś halloweenowe zwyczaje? Co sądzicie o przebieraniu naszych domowych zwierzaków? YAY or NAY? :)


16 komentarzy:

  1. Nay, nie sądzę żeby zwierzaki podchodziły do tego równie entuzjastycznie co ludzie. À Ty jak tam, szykujesz już kostium dla gadzinki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja też właśnie mam mieszane uczucia...

      Na Halloween nie, ale mam mały pomysł na Święta ;]

      Usuń
    2. Mini czapeczka i broda z waty? :D hihi... nie zapomnij zdjęcia wrzucić ;)

      Usuń
  2. Mnie Halloween nie przekonuje, przebieranie zwierzakow tym bardziej :P

    Tutaj tez Halloween jest bardziej obchodzone, glownie przyozdabiane sa wystawy sklepowe no i czasem ktos zadzwoni do domu- ale do ameryki jeszcze daleko

    pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kiedyś nie byłam jakąś wielką entuzjastką, ale tutaj... nie da się od tego uciec :P

      Usuń
  3. Halloween tak, ale mój kot nie ma aż takiego poczucia humoru by znieść przebieranki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam nic przeciwko przebieraniu zwierzaków, ale oczywiście nie na siłę. Jeśli zwierzak bardzo nie chce, to uważam że zmuszanie jest bez sensu.

    Parada przebranych zwierzaczków? :D

    Ja się nie wczułam w Halloween,bo tutaj we Fr nie na aż takiego Halloweenowego szału a Panna Miau stanowczo nie da się przebrać:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie myślę, że jak te zwierzaki od małego muszą się zmagać z takimi fantazjami właścicieli, to chyba się w końcu przyzwyczajają :P nie byłam na tej paradzie, ale na zdjęciach nie widać, żeby psiaki się jakoś męczyły...

      A może Panna Miau założy chociaż gustowną, halloweenową obróżkę? :)

      Usuń
  5. Moim zdaniem to idiotyzm. Pewnie teraz część z Was się oburzy, jednak nie powstrzyma mnie to przed tym stwierdzeniem.
    Nie rozumiem większość amerykańskich świąt, obrzędów czy czegokolwiek. Uważam, że ślepe kopiowanie zwyczajów USA do Polski, do niczego dobrego nie doprowadzi. Mamy swoje piękne tradycję, a dlaczego o nich nie pamiętamy?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale mówiąc idiotyzm masz na myśli Halloween, zwierzęce przebieranki czy obydwa zjawiska?
    Ja lubię amerykańskie święta, głównie dlatego, że są tutaj obchodzone na wesoło, a nie jak w Polsce, gdzie większość świąt to powód do "zadumy i refleksji". Zgadzam się jednak, że i my mamy piękne tradycje, które niestety zaczynają zanikać (szczególnie te wywodzące się jeszcze z czasów pogańskich)... Ot, chociażby takie Dziady czy Noc Świętojańska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja się też pod tym podpisuję, a co do amerykańskich świąt... inaczej się to widzi jeśli jest się w US, tam sama też pewnie bym je obchodziła, ale zapożyczanie jakoś sztucznie wychodzi. Każdy kraj ma swoje święta i dzięki temu jest fajnie i różnorodnie na świecie

      Usuń
  7. Dla mnie przebieranie zwierzaków ma coś z pajacowania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Haloween zdecydowanie YAY, przebieranie zwierząt zdecydowanie NAY :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przebieranie zwierząt zdecydowanie na nie! Nigdy nie lubiłam tych stroi, nawet jakichś sweterków czy tym bardziej sukieneczek... Omg! Do samego Halloween nie mam zastrzeżeń, ale w tym roku chętnie bym się przebrała i zabawiła :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Pamiętnik Emigrantki , Blogger