źródło: Wikipedia |
Wielka radość nastała dla powiatu Cook! W Palos Hills Forest Preserve para bielików amerykańskich postanowiła założyć gniazdo. Czemu jest to takie radosne wydarzenie? Ano z wielu powodów.
Pierwszym powodem, chyba najważniejszym z punktu widzenia ekologii, jest fakt, że jeszcze pod koniec XX wieku bieliki amerykańskie były na granicy wymarcia (poza rejonem Alaski i Kanady). Dziś wprawdzie jego populacja utrzymuje się już na stabilnym poziomie, jednak każde kolejne gniazdo nadal bardzo cieszy. Gniazdo w Palos Hills Forest Preserve jest pierwszym gniazdem bielików zaobserwowanym w tym rejonie od ponad 100 lat!
źródło: Wikipedia |
Po drugie, bielik amerykański jest bardzo ważnym ptakiem dla Amerykanów. Do tego stopnia ważnym, że pojawia się na większości oficjalnych pieczęci, rewersie kilku monet oraz, przede wszystkim, na godle państwowym.
Jednak nie tylko współcześni mieszkańcy Ameryki docenili bielika- był on świętym ptakiem dla wielu ludów tubylczych oraz odgrywał dużą rolę w religii i obrzędach Indian.
Zarząd rezerwatu tak podekscytował się tym wydarzeniem, że aby zapewnić spokój przyszłym rodzicom, postanowił ograniczyć ruch w okolicy gniazda. Za złamanie zakazu grozi kara roku pozbawienia wolności lub $100,000 grzywny.
źródło: www.triblocal.com |
Parka takich orłów ma gniazdo niedaleko mojego domu. Przylatują co roku i zwykle wychowują jedno dziecko. W tym roku nawet dostałem od nich prezent - wracając znad morza upuściły mi na dom rybę ;)
OdpowiedzUsuńAch, tylko pozazdrościć! Ciekawa jestem, czy tutaj gniazdo bielików w pobliżu jest takim samym symbolem szczęścia jak w Polsce gniazdo bocianów :)
UsuńJak na symbol szczęścia to raczej bardzo śmierdzący prezent mi podrzuciły ;)
UsuńW Polsce jedyny orzeł bielik amerykański mieszka w Ustroniu
OdpowiedzUsuńhttp://katowice.naszemiasto.pl/archiwum/721502,w-polsce-jedyny-orzel-bielik-amerykanski-mieszka-w-ustroniu,id,t.html
pozdrawiam:)
Dobrze wiedzieć! Choć ciekawa jestem, jak aktualnie wygląda sytuacja, bo artykuł jest sprzed kilku lat ;)
UsuńCoś w tym jest, gdy patrzy się na zdjęcie tego orła nie sposób nie skojarzyć go natychmiastowe ze Stanami... Nawet nie byłam do końca świadoma, że ten symbol jest aż tak mocno w nas zakorzeniony :)
OdpowiedzUsuńOni mają swojego orła a my też mamy czym się chwalić, nasz orzeł wcale nie gorszy.
OdpowiedzUsuń